licznik odwiedzin

piątek, 23 listopada 2012

hit makijażowy na karnawał

Propozycja makijażu Max Factor na Karnawał 2013 to makijaż zdecydowany, tajemniczy i bardzo glamour. Charakteryzuje go przydymione oko i mocno zatuszowywane rzęsy, które odznaczają się na gładkiej, porcelanowej cery.

1.Twarz: Rozpocznij od nałożenia podkładu. Zastosuj go jak balsam, delikatnie wklepując w skórę twarzy.

2.Oczy: Za pomocą kredki do oczu o kolorze brązowocielistym, subtelnie podkreśl brwi. Przydymiony makijaż oczu, wykonasz przy pomocy ciemniejszego cienia Smoky Eye  Pomaluj nim całą dolną powiekę oraz zewnętrzną część górnej. Dla pogłębienia efektu, korzystając z kredki do powiek , zaznacz linię wodną. Wewnętrzne kąciki oczu rozświetl za pomocą cienia w kolorze srebrnym. Połączenie złota i czerni, rozetrzyj kredką . Górną powiekę, nad zaaplikowanym wcześniej złotym cieniem, Na koniec sięgnij po maskarę , która sprawi, że rzęsy będą spektakularnie pogrubione i wydłużone.

3.Usta: Delikatnie zaznaczone usta w stylu nude uzyskasz za pomocą jaśniejszego odcienia pomadki .

4.paznokcie:Paznokcie pomalowane trwałym lakierem w odcieniu dopasowanym do kreacji, idealnie dopełnią ten nowoczesny look.

niedziela, 18 listopada 2012

obalamy mity o włosach

Mity na temat pielęgnacji urody przekazywane są z matki na córki od setek lat. Wiadomo- piękne, lśniące włosy są pragnieniem każdej kobiety, dlatego też przykładamy dużą wagę do ich pielęgnacji. Niestety, wokół tematu pielęgnacji włosów narosło wiele nieporozumień, które postaram się rozwiać w ponizszym artykule.
1. Im częściej podcinasz włosy, tym szybciej one rosną.
Mit ten należy obalić jak najszybciej! To nie końcówki włosów odpowiadaja za ich wzrost, ale ich cebulki. Zabieg podcinania włosów ma skutkować ładniej układającą się fryzurą i zdrowszymi włosami. Końce włosów to ich najbardziej zniszczona i uwrażliwiona część, dlatego należy je podcinać.

2. Częste szczotkowanie włosów sprawia, że są one bardziej lśniące.
Tak i nie. Fakt, że po szczotkowaniu włosy wyglądaja na błyszczące spowodowany jest tym, że podczas rozczesywania włosa rozprowadzamy na całej jego długości łój, który zbiera się przy skórze głowy. Sam włos nie stanie się bardziej błyszczący.

3. Stres przyczynia sie do wypadania włosów.
Prawda. Naukowcy juz dawno udowodnili, że stres, oraz wszystko co z nim związane( np. chroniczne niewyspanie, niedobór witamin) wpływa na wypadania włosów i osłabienie ich struktury.

4. Codzienne mycie włosów je przetłuszcza.
Nieprawda. Włosy należy myć tak często, jak tego potrzebują. Prawda jest jednak to, że do codziennego mycia musimy dobrać odpowiedni kosmetyk, najlepiej jakiś delikatny, apteczny szampon.

5. Przez całe nasze życie włosy będą miały taka samą strukturę.
Nieprawda. Włosy , podobnie jak nasza skóra czy paznokcie zmieniaja się wraz z wiekiem i wskutek np. przebytych chorób. Na skutek zawirowań hormonalnych w naszym organiźmie mogą np. z włosów prostych stać się falowane i bardziej suche.

6. Włosy przyzwyczajają się do szamponu.
Prawda. Aby włosy były w dobrej kondycji należy dokonywać choć niewielkich zmian w stosowanych preparatach. Szampon- podobnie jak krem, należy co jakis czas zmieniać.

dodaj włosom obiętości

Czy mamy ich dużo, czy mniej, zazwyczaj ciągle nam włosów na głowie mało. Optycznie można jednak dodać fryzurze większej objętości. Oto kilka sprawdzonych sposobów.
Zacznij od dobrego cięcia

Tutaj należy zaufać dobremu fryzjerowi. Dobrze dobrane ścięcie, potrafi nadać fryzurze taki kształt, że zyskuje ona na objętości. Dobrze wycieniowane włosy, szczególnie te najkrótsze na wierzchniej warstwie, staną się lżejsze, przez co łatwiej będzie im się oderwać od skóry głowy.

Odpowiednia pielęgnacja

Myj włosy odpowiednim szamponem – na rynku jest mnóstwo propozycji, które „zwiększają” objętość włosów. Można również użyć specjalnego sprayu, który również optycznie zwiększa ich objętość.

Fale i loki

Wbrew pozorom nie tapirowanie (zbyt częste bardzo niszczy włosy), ale loki i fale są najlepszym sposobem na uzyskanie większej objętości włosów. Nie poleca się stosowania żelu czy gumy do włosów, które obciążają włosy i sprawiają one wrażenie „przyklapniętych”. Od czasu do czasu warto również zmieniać przedziałek, który spowoduje lekkie podniesienie włosów w nowym miejscu.

Jeśli się spieszymy, możemy nanieść na wilgotne włosy trochę pianki dodającej objętości i suszyć włosy głową w dół, najlepiej suszarką z dyfuzorem.

utrfalamy zapach perfum

Ulubiony zapach? Jeśli jest nasz, po prostu lubimy siebie w nim czuć, jeśli jest partnera, czujemy go niemal natychmiast, gdy ten wchodzi do samochodu czy innego małego pomieszczenia. Co można zrobić, by nasze ulubione zapachy były z nami dłużej?
Mówiąc o trwałości perfum, trzeba już na wstępnie zaznaczyć, że oczywiście są podstawowe różnice w trwałości zapachów, w zależności od tego w jakiej formie ich używamy. Mamy więc najczęściej używane wody kolońskie, wody toaletowe i wody perfumowane oraz rzadko kupowane perfumy. Różnica między tymi nośnikami zapachów polega na stężeniu olejków zapachowych. Najmniejsze stężenie tych olejków i tym samym najmniejszą trwałość mają wody kolońskie, które są też zdecydowanie najtańsze. Nieco większe stężenie, a przez to większą trwałość oferują nam wody toaletowe, jeszcze więcej zapachu jest w wodach perfumowanych. Największe stężenie mają oczywiście perfumy, które odróżnić można od innych „płynów zapachowych” nie tylko ceną, ale również gęstością. Perfumy mają konsystencję oleistą i są sprzedawane w najmniejszych możliwych opakowaniach, najczęściej będą są to pojemniki o zawartości 10 do 50 mililitrów płynu. Stężenie olejków zapachowych w perfumach jest różne aczkolwiek nie niższe niż 24-25 procent, w przypadku wody perfumowanej to stężenie wahać się będzie między 10 a 15 procent, zaś w przypadku wody kolońskiej objętość olejków będzie stanowiła jedynie 3-5 procent objętości płynu.
Czy może pachnieć dłużej?
Nie sposób sprawić, by zapach wody kolońskiej utrzymywał się na ciele tak długo jak zapach wody perfumowanej. Próżno też liczyć, że jeśli spryskamy się całe wodą toaletową, będziemy pachnieć równie długo jak w przypadku naniesienia na newralgiczne części ciała zapachu perfum. Nie liczy się bowiem wyłącznie ilość, ale także intensywność zapachu.
Nie na każdej powierzchni zapachy utrzymują się tak samo. Jeśli chodzi o ciało, zapach powinien być aplikowany w miejscach o podwyższonej temperaturze. Najlepiej więc nawilżać kilkoma kroplami perfum miejsca, gdzie pulsuje krew, te, które szybciej niż inne się nagrzewają i pozostają dłużej ciepłe. Taki miejscami są skronie, kark, szyja, a także wszelkie załamania, np. miejsce w załamaniu ręki, pod kolanami, nadgarstki oraz miejsca nieco bardziej intymne jak pępek czy powierzchnia między piersiami.
Wiele kobiet delikatnie spryskuje też wodami perfumowanymi czy toaletowymi włosy – w końcu to całkiem pociągające, kiedy przy delikatnym poruszeniu głową, wokół kobiety zaczyna roztaczać się niebiański zapach jej perfum. Oczywiście, by efekt ten był jak najtrwalszy i gwarantował tworzenie woalu zapachu, najlepiej zaaplikować perfumy tuż przy cebulkach włosów i na samych końcówkach poszczególnych pasm, kiedy włosy są długie. Struktura włosa sprawia, że zapach perfum utrzymuje się w nich niezwykle długo, zarazem powoli się uwalniając.
Podobnie sytuacja ma się z ubraniami, ale nie każdy materiał „trzyma zapach” w taki sam sposób. Najlepszym nośnikiem zapachu są materiały naturalne takie jak bawełna czy len, znacznie gorzej zapach trzyma się na tkaninach, w których składzie występują syntetyki. Wiele zależy też od tego, w jaki sposób spryskamy perfumami materiał. By mieć pewność, że nasze apaszki czy bluzki będą pachnieć cały dzień, najlepiej rozpylić na nie wodę perfumowaną z odległości 10-15 centymetrów, wtedy zapach nieinwazyjnie wniknie we włókna.
Pachnąca szafa
Każdej z nas zależy, by piękny zapach towarzyszył wszystkim naszym ubraniom, dlatego kupujemy wszelkiego rodzaju odświeżacze czy saszetki zapachowe, które wkłada się lub przykleja w wewnętrznych drzwiach szaf oraz szufladach. Jednak zapachy odświeżające to nie to samo, co zapach naszych ulubionych perfum. By zapach naszych perfum roztaczał się w naszym mieszkaniu od razu po otwarciu szafy, trzymajmy wewnątrz już pachnące ubrania czy szale, w cieple zapach szybciej się rozchodzi. Warto mieć w szafie kilka pachnących chusteczek, które powinny być trzymane np. w kieszeniach toreb czy szufladzie z bielizną. Perfumy czy wody toaletowe mają to do siebie, że jeśli są niewłaściwie przechowywane, tracą na jakości. Po to właśnie producenci sprzedają zapachy w kartonowych opakowaniach, by nie narażać ich na długi kontakt ze światłem, które działa na perfumy negatywnie.

picie w trakcie posiłku

Na pytanie, kiedy należy pić, odpowiedź brzmi: zawsze wtedy, gdy tylko poczujemy pragnienie. – Organizm sam wysyła nam sygnały, kiedy potrzebuje większej dawki wody

Ważna jest jednak zasada łączenia napojów z posiłkami. Pamiętajmy, że gdy napijemy się przed posiłkiem częściowo wypełnimy żołądek, a w efekcie z pewnością zjemy tylko tyle, ile w rzeczywistości będziemy potrzebowali. .picie wody przed jedzeniem może pomóc zrzucić zbędne kilogramy. wypijając po dwie szklanki wody dziennie przed każdym z trzech posiłków, można dodatkowo zgubić aż 2,3 kg.
Najważniejsze, aby nie pić w trakcie posiłku. – W ten sposób rozrzedzamy soki i enzymy trawienne, co może przyczynić się do dłuższego trawienia i zalegania treści pokarmowej oraz prowadzić do powstawania wzdęć, gazów czy zaparć . Pić należy po jedzeniu, najlepiej minimum po 30 minutach od zakończenia posiłku – tomożę zapobiec zaparciom.

piątek, 16 listopada 2012

Domowe sposoby na łamliwe i rozdwojone paznokcie

Dłonie to wizytówka kobiety. Każda z nas pragnie idealnie zadbanych paznokci, które przyciągną pożądliwe spojrzenia mężczyzn i zazdrość koleżanek. Ale jak osiągnąć olśniewający efekt bez wydania fortuny na profesjonalny manicure u kosmetyczki? Wystarczy tylko odrobina chęci, wytrwałości i systematyczności oraz parę składników spożywczych, które i tak zapewne już masz w kuchni.
Oliwa z oliwek
Szklankę oliwy z oliwek podgrzej na bardzo małym ogniu. Następnie przelej ją do miseczki i zanurz w niej palce. Kąpiel powinna trwać około 30 minut. Zabieg powtarzaj co najmniej raz w tygodniu przez trzy miesiące.

Koper włoski
Łyżkę kopru włoskiego zalej szklanką wrzątku. Następnie parz pod przykryciem do ostudzenia. Mocz paznokcie w przecedzonym naparze przez 5-10 minut, codziennie przez 2 tygodnie. Warto co drugi dzień zaparzyć nowy napar.

Zielony ogórek i sok z cytryny
Dzięki temu prostemu zabiegowi Twoje paznokcie nabiorą połysku, staną się jasne i wzmocnią się. Do startego zielonego ogórka dodaj ½ drobno pokrojonej cytryny oraz 3 łyżki startego jabłka. Całość wymieszaj. W tak przygotowanej kąpieli zanurz paznokcie na 20 minut. Cały proces powtarzaj codziennie przez 3 tygodnie.
 
Siemię lniane
Siemię lniane często wykorzystywane jest w medycynie naturalnej dzięki swoim składnikom - 40% oleju tłustego, 25% białka i witaminom E, A oraz nienasyconym kwasom tłuszczowym. Łyżkę siemienia lnianego wsypuj do małego garnka i zalej szklanką wody. Gotuj na małym ogniu do powstania gęstej konsystencji. Zanurz paznokcie w ciepłej „papce” przez 15 minut.

Ziemniaki
2 obrane ziemniaki gotuj i zrób z nich puree dodając do nich 2 łyżki oliwy z oliwek i 2 łyżki mleka. Tak powstałą maseczkę nałóż na paznokcie i palce. Zmyj letnią wodą po 15 minutach. Ale stosowanie naturalnych odżywek to nie wszystko co możesz zrobić dla poprawy kondycji Twoich paznokci. Nawet jeśli nie należysz do tzw. „kur domowych”, codzienne obowiązki takie jak mycie naczyń i okien, pisanie na klawiaturze komputera, pranie ręczne czy nawet zmywanie lakieru do paznokci zmywaczem bogatym w aceton, mogą powodować rozdwajanie i kruchość płytki paznokci. Dlatego poza regularnymi zabiegami w Twoim domowym SPA, pamiętaj by zawsze, gdy Twoje dłonie będą narażone na szkodliwy wpływ detergentów, zakładać gumowe rękawice!

Nie zapominaj także o odpowiednim sposobie piłowania paznokci. Ma to swoje późniejsze odzwierciedlenie w ich rozdwajaniu. Paznokcie należy piłować w jedną stronę oraz krótkimi pociągnięciami. Powinno się także używać papierowych lub szklanych pilników. Metalowe pilniki nie są przyjazne dla naszych paznokci, ponieważ niszczą ich płytkę. Nie powinniśmy także zbyt często polerować paznokci. Prowadzi to do ich łamania i rozdwajania.
 
Przyczyną rozdwajania i łamliwości paznokci należy także szukać w złej diecie. Zadbaj więc o urozmaicenie posiłków i wzbogacenie ich w żelatynę i witaminy – głównie z grupy B (znajdziesz je w żółtkach jaj, produktach zbożowych, drożdżach, rybach, ziemniakach i warzywach strączkowych), a także krzem, cynk, żelazo, magnez, potas i wapń (m.in. orzechy i suszone owoce). Na ratunek przyjdą też suplementy diety. Najbardziej popularnym są tabletki ze skrzypu polnego, który dodatkowo wpłynie na Twoje włosy i cerę.

manicure idealny

Piękne dłonie to gładka, nawilżona skóra i zadbane paznokcie, a idealny manicure to taki, który przynosi ten efekt. Jeszcze lepiej, by zabieg upiększania dłoni był prosty i szybki, czy to możliwe? Okazuje się, że tak, bo dzięki nowościom na rynku kosmetycznym manicure nie jest już tak czasochłonny.
dd.jpgWodny relaks
Wystarczą zaledwie 2 minuty by namoczyć palce dłoni w ciepłej wodzie z mydłem. Dzięki temu prostemu zabiegowi, skórki wokół paznokci zmiękną i mogą zostać usunięte. Najlepiej zrezygnować z ich wycinania (szybciej odrastają), na rzecz ich odsuwania. Do tego posłużyć nam mogą specjalne drewniane patyczki lub róg ręcznika.
Pilnik w ruch
Jeśli paznokcie są za długie skracamy je przy pomocy nożyczek lub cążek i piłujemy dla uzyskania właściwego kształtu. Najbardziej naturalnie będą wyglądały opiłowane w półksiężyc, ale coraz więcej osób wybiera bardziej kwadratowy kształt. Ważne jest, by piłowanie odbywało się w jednym kierunku, co zapobiegnie uszkodzeniu płytki paznokcia.
Czas na kolor
… albo i nie. Miłośnikom naturalnego wyglądu wystarczy jedynie bezbarwna odżywka.  Dla uzyskania pożądanego efektu wystarczy jedna warstwa lakieru, który dzięki szerokiemu pędzelkowi, rozprowadza się szybko i równomiernie, nie pozostawiając smug.
Aby wzmocnić efekt i ochronić kolor warto zastosować utwardzający lakier ochronny.

komowe kuracje na dłonie

Niewątpliwie są wizytówką każdej kobiety. Dbamy o nie szczególnie, ponieważ skóra w tym miejscu jest szczególnie narażona na szkodliwe działanie detergentów i innych czynników.

Niewątpliwie są wizytówką każdej kobiety. Dbamy o nie szczególnie, ponieważ skóra w tym miejscu jest szczególnie narażona na szkodliwe działanie detergentów i innych czynników.

Nawilżający piling śliwkowy
Składniki: 3 łyżeczki olejku morelowego, 15 pestek śliwek, ½ szklanki wody
Umyte pestki należy zemleć lub utłuc w moździerzu. Dodać przegotowaną, ciepłą wodę. Wymieszać, a następnie odstawić na 4 godziny. Potem wlewamy olejek
i dokładnie wszystko mieszamy. Tak przygotowaną miksturę stosujemy raz dziennie, nakładając na skórę dłoni i masując płatkiem kosmetycznym. Przygotowany przez nas produkt należy przechowywać w lodówce. Łupinki z pestek śliwek wspaniale wygładzają dłonie, ścierając stary naskórek. Olejek natomiast fantastycznie nawilża skórę, zapobiegając utracie wody. Dłonie są jedwabiście gładkie, skórki nawilżone,
a paznokcie błyszczą jak wypolerowane.

Cytrynowa kuracja wybielająca
Składniki: łyżeczka miodu i białko jajka, 2 łyżeczki soku z cytryny, łyżeczka jogurtu greckiego
Wszystkie składniki należy połączyć poprzez energiczne mieszanie, aż do uzyskania gęstej papki. Następnie nakładamy ją na umyte i osuszone dłonie i trzymamy przez
15 minut. Zmywamy ciepłą wodą. Sok z cytryny i jogurt rozpuszczają naskórek
i stopniowo wybielają wszelkie przebarwienia. Jogurt i białko są też źródłem wzmacniającym skórę protein, a miód pomaga ja nawilżyć i zregenerować.

Regenerująca maska z awokado
Składniki: płaska łyżeczka oleju z awokado, czubata łyżka lanoliny, ½ żółtka
Wszystkie składniki mieszamy. Powstałą pastę nakładamy na dłonie na noc, najlepiej zakładając dodatkowo bawełniane rękawiczki. Stosujemy 3 - 4 razy w tygodniu. Olej z awokado nawilża i koi wszelkie podrażnienia. Lanolina wygładza, natłuszcza i zmiękcza naskórek. Żółtko dostarcza cennych składników odżywczych. Maseczkę można stosować na także popękaną skórę.
 
Usuwaj martwy naskórek z dłoni mieszanką soli morskiej i soku z cytryny. Wetrzyj „peeling” w dłonie za pomocą starej szczoteczki do zębów. Powtarzaj czynność dwa razy w tygodniu, aby skutecznie usunąć martwy naskórek i ewentualne przebarwienia. 
 
Podgrzej szklankę mleka tak, aby nie była wrząca i zamocz w niej dłonie. Mleko wzmacnia paznokcie i nawilża skórę. Mleko jest nie tylko bogate w laktozę oraz kwasy alfa hydroksylowe, które skutecznie pomagają usunąć martwy naskórek, ale zawiera także wapń, który wzmacnia łamliwe paznokcie. 
 

czwartek, 15 listopada 2012

dezodorant a antyperspirant

Wybór pomiędzy dezodorantem a antyperspirantem ogranicza się do pytania, czego potrzebujesz – czy skutecznej ochrony przed przykrym zapachem, czy znacznego obniżenia wydzielania potu przez twoją skórę? Na pierwszą potrzebę odpowiada dezodorant, na drugą – antyperspirant.
Dezodorant – gdy nie mam problemów z poceniem się
Dezodorant jest podstawowym kosmetykiem w każdej damskiej torebce. Pozwala nam zachować czystość i świeżość przez cały dzień. W jego skład wchodzą substancje zapobiegające rozwojowi bakterii i takie też jest podstawowe działanie dezodorantu. Pozwala likwidować przykry zapach, jaki pojawia się w procesie stykania się bakterii z powietrzem. Dezodorantu z powodzeniem można używać, w zależności od potrzeb, nawet kilka razy dziennie.
W skład dezodorantu wchodzą także substancje zapachowe. Olejki eteryczne, które nadają dezodorantowi zapach, rozpuszczane są w alkoholu, który wykazuje właściwości odkażające i wysuszające. Dezodorant, w skład którego wchodzi alkohol nie jest polecany osobom o skórze delikatnej i podrażnionej.
W takim przypadku warto rozglądnąć się za dezodorantami pozbawiony alkoholu. Oznaczone symbolem alcohol-free, posiadają zastępcze substancje, w których rozpuszczane są substancje zapachowe.
Antyperspirant – gdy pocę się za bardzo
Dla wielu z nas nadmierna potliwość jest dokuczliwym i krępującym problemem. Naprzeciw wychodzą nam wtedy antyperspiranty, które oprócz zapobiegania rozwojowi bakterii, obkurczają nasze gruczoły potowe.
Głównymi składnikami antyperspirantów są niedrażniące skóry, alkaliczne sole glinu. Składniki te pod wpływem temperatury i wilgoci zmieniają się w żel, który nie zatyka porów a jedynie zwęża je, ograniczając tym samym potliwość. W ostatnim czasie do antyperspirantów dodawany jest także krzemian magnezowy czyli popularny talk. Substancja ta pochłania pot, neutralizując jego przykry zapach.
Antyperspiranty należy stosować z głową. Po pierwsze nie należy używać ich codziennie, a co dwa, trzy dni. Po drugie, antyperspiranty często zawierają uwodniony chlorek glinowy, który może mieć działanie szkodliwe. Podczas zakupu antyperspirantu warto więc zwrócić uwagę na jego skład. Kobiety w ciąży, lub w okresie laktacji powinny używać antyperspirantów z umiarem.
Podczas kiedy dezodorantu używać możemy na całe ciało, stosowanie antyperspirantu powinno być ograniczone tylko do okolicy pach. Ponadto lepiej nie stosować antyperspirantu na 12 godzin przed i po depilacji pach.

środa, 14 listopada 2012

Olej rycynowy

Olejek rycynowy to chyba najtańszy i zarazem najskuteczniejszy składnik kosmetyków. Pomaga odbudować zniszczone włosy, doskonale nawilża suchą skórę i pomaga łamiącym się paznokciom.

Na włosy
Najbardziej znanym działaniem oleju rycynowego jest jego zbawienny wpływ na nasze włosy, brwi czy rzęsy. Jeśli włoski nadmiernie wypadają, łamią się, chorują i tracą swój blask, wystarczy maseczka z olejku rycynowego by powróciły do dawnej formy.
Jedną z wad olejku rycynowego jest jego duża gęstość, która może powodować problemy w aplikacji. Na rzęsy i brwi najlepiej olejek nakładać szczoteczką do zębów w taki sposób, w jaki się malujemy. Do aplikacji na włosy proponuje się wymieszanie 1 żółtka, 1 łyżki oleju rycynowego i 1 łyżki oliwy z oliwek. Tak przygotowaną mieszankę lekko podgrzewamy i nanosimy na włosy pozostawiając na noc (niektórzy twierdzą, że nawet godzinna maseczka wystarczy). Rano spłukujemy włosy, dodając do płukania sok z cytryny lub ocet jabłkowy.
Na skórę
Olej rycynowy doskonale nadaje się do nawilżania suchej i zniszczonej skóry. Ponieważ w stu procentach rozpuszcza się w wodzie dodany do kąpieli pozostawi skórę nawilżoną i zregenerowaną. Jeśli masz natomiast problem z suchymi stopami wsmaruj na noc w skórę olejek rycynowy, załóż skarpety a następnego ranka ciesz się wypoczętymi i zdrowymi stopami.
Chociaż olej rycynowy jest znany z właściwości nawilżających, polecany jest również do pielęgnacji skóry przetłuszczającej się. Chociaż to może wydać się dziwne panująca powszechnie zasada rozpuszczania tłuszczu tłuszczem(jakim jest nasze naturalne sebum) naprawdę działa. Olej rycynowy ma dużą zdolność wyłapywania brudu i bakterii, wykazując przy tym właśnie powinowactwo do ludzkiego sebum.
Na paznokcie
Jeśli twoje dłonie wyglądają na starsze niż są w rzeczywistości skomponuj swoją własną odżywkę do paznokci i skórek. Olejek rycynowy mieszamy z żółtkiem jaja i kwaskiem cytrynowy. Tak wymieszaną maseczkę kładziemy na łamliwe paznokcie, czy skórki około paznokciowe.

kąpiele wszystko co najlepsze

Napełniamy wannę ciepłą woda, dodajemy mleko, olejki, zioła, sól i… zanurzamy się. To dobry sposób na odprężenie, ale i wzmocnienie skóry. Każda znajdzie dla siebie odpowiednią. taka kąpiel zapewia nam relaks,nawilżenie i jędrność skóry.


Wonna kąpiel poprawia nastrój i uspokaja. W ten sposób działają olejki eteryczne m.in. bergamotki, róży, grejpfruta, eukaliptusa, sosny, drzewa herbacianego, cytryny czy mandarynki. Ich aromaty stopniowo uwalniają się z olejku dodawanego do ciepłej wody. Preparaty te często zawierają naturalne oleje roślinne. Dzięki temu natłuszczają ciało i wzmacniają warstwę lipidową skóry, zapobiegając utracie wilgoci z głębszych jej warstw. Olejki nadają się do kąpieli skóry suchej, wrażliwej i ze skłonnością do pękających naczynek. Nie są jednak polecane dla osób mających tłustą skórę, ponieważ zwiększają łojotok.
Warto docenić także dobroczynną moc leczniczych roślin, które wzmacniają zwiotczałą skórę, uelastyczniają ją i regenerują. Zioła wspaniale uspokaja także po całym dniu stresów. Można śmiało dodać do wanny z ciepłą wodą zaparzone 4-5 herbatek wybranej rośliny, zmieszać kilka rodzajów lub zrobić napar. Mięta np. odświeża skórę trądzikową, działa także łagodząco. Lawenda oczyszcza, zwęża pory, uspokaja. Nagietek zmiękcza skórę szorstka jak tarka. Natomiast rozmaryn poprawia koloryt skóra połączony z tymiankiem i lubczykiem działa wzmacniająco.
Gdy mamy suchą i szorstką skórę, warto zażywać mlecznych kąpieli. Zawarte w mleku proteiny zmiękczają skórę i zapobiegają jej przesuszeniu. Kąpiel mleczna warto wzbogacić miodem lub pachnącym olejkiem, unoszący się słodki aromat działa kojąco i nasennie. Miód lipowy łagodzi, bowiem podrażnienia skóry, a płatki owsiane złuszczają naskórek! Natomiast wanilia i cynamon działają rozluźniająco na cały organizm.
Po kąpieli z dodatkiem soli morskiej poczujemy się lekko, gdyż poprawia ona ukrwienie, rozluźnia mięśnie i likwiduje obrzęki. Sól zawiera makro - i mikro elementy, które wzmacniają skórę, oczyszczają ja a nawet wygładzają drobne krostki. Sól kuchenna też się sprawdzi, jednak trzeba uważać z jej ilością. Powinniśmy do kąpieli dodać ok. 300 g soli, większa ilość nasila pocenie i osłabia.
Podczas kąpieli warto nałożyć na twarz i szyje odżywczą maseczkę. Para napełniające łazienkę sprawi, że pory skóry otworzą się, a odżywcze substancje z kosmetyku lepiej się wchłoną. Dzięki temu nie tylko możemy się zrelaksować i nawilżyć cerę, ale także staniemy się piękniejsze.

jak szkodzimy skórze

1. Gorąca kąpiel
Sama jestem wierną fanką odbywania długich seansów w wannie, jednak gorąca kąpiel ma bardzo zły wpływ na skórę. Powoduje pękanie naczynek krwionośnych, co skutkować może rozległymi teleangiektazjami, wysusza skórę, przez co staje się ona bardziej wrażliwa i ulega podrażnieniom, skóra traci elastyczność i szybciej się starzeje. Warto kontrolować temperaturę wody i pamiętać, że dla naszej skóry mimo wszystko lepiej działa chłodny prysznic niż długa gorąca kąpiel.
2. Niezmywanie makijażu na noc
Jest to kolejny przykład bardzo złego urodowego nawyku. Skóra w nocy szybciej się regeneruje, potrzebuje odpoczynku, tak jak i Ty. Makijaż niestety skutecznie to uniemożliwia. Nie zmywaj makijażu na twarzy mydłem, to może spowodować jej zbytnie przesuszenie, a wtedy zacznie więcej produkować sebum. Cerę suchą lub wrażliwą powinno się oczyszczać mleczkiem; mieszaną lub tłustą - żelem myjącym i przegotowaną, ciepłą wodą. Demakijaż kończymy przetarciem twarzy tonikiem. To pomoże skórze odzyskać właściwe pH.
3. Zbyt częsty peeling
Zalet peelingów jest wiele, coraz częściej się o tym słyszy. Dzięki regularnym peelingom cera zyskuje ładniejszy, zdrowszy koloryt, zaskórniki zostają zniwelowane, a makijaż się lepiej i dłużej utrzymuje na twarzy. Jednak zbyt częsty peeling prowadzi do ścieńczenia naskórka, łatwo można uwrażliwić skórę i w rezultacie ją osłabić. Jak w każdej dziedzinie tak i w dbaniu o urodę należy zachować pewien umiar i zdrową regularność.
4. Mycie włosów w gorącej wodzie
Mycie włosów w gorącej wodzie – przyspiesza ich przetłuszczanie się i pozbawia blasku; myj głowę w letniej wodzie, a na koniec przepłukuj je zimną wodą, która zamyka łuski włosa.
5. Sen
Jak bardzo ważny jest sen każdy z nas wie. Jednak wciąż statystycznie śpimy bardzo mało, co skutkuje zapuchnięciami i tzw."workami" pod oczami. Niedotleniona podczas snu cera staje się szara oraz szorstka. Ważne też, by chodzić spać w miare o regularnych porach, a co najważniejsze przed północą.

wszystko o naturalnych olejkach pielęngnacyjnych

Olejków na sklepowych półkach jest naprawdę sporo. Do masażu, eteryczne, pielęgnacyjne. Jeśli do tej pory stosowałaś tylko oliwkę czas na zmiany. Olejki to prawdziwa uczta dla skóry. Musisz tylko pamiętać, żeby dobrze przeczytać skład i do pielęgnacji twarzy oraz ciała wybierać te naturalne. Zobacz, jakie olejki wybrać dla siebie.   

Olej ze słodkich migdałów

Brzmi bardzo apetycznie i tak samo pachnie. Pielęgnacja ciała olejem migdałowym to sama przyjemność, szczególnie dla miłośników marcepanu. Jakie ma właściwości?

• Dzięki zawartości witamin A, B1,B2, B6, D, E oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych jest niezastąpiony w pielęgnacji ciała. Nawilża, natłuszcza i wygładza. Świetnie nadaje się do masażu.
• Jest idealny do pielęgnacji cery naczynkowej oraz miejsc na ciele szczególnie narażonych na powstawanie pajączków.
• A dla przyszłych mam i osób odchudzających się stanowi doskonałą ochronę przed rozstępami i zmniejsza te już powstałe.

Olej arganowy

To cudo natury wytwarza się z owoców arganii żelaznej – drzewa występującego w Maroku. Olej arganowy stał się ostatnio bardzo popularny, a jego właściwości docenia coraz więcej firm kosmetycznych dodając go do swoich produktów. Dlaczego jest tak cenny?

• Przede wszystkim ze względu na swoje działanie odmładzające. Jest nawet nazywany eliksirem młodości. Wszystko to dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym. Olej arganowy spłyca zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych, ujędrnia i uelastycznia. Można go mieszać z kremem na noc lub stosować samego.
• Jest także doskonały na wszelkie skórne problemy: trądzik, suchość, łuszczenie, egzema itp. Pobudza skórę do regeneracji i łagodzi podrażnienia.

Olej z orzechów Macadamia

Jeśli twoim problemem jest cellulit, stosowałaś już niezliczoną ilość balsamów i w zasadzie żaden nie przyniósł zadowalających rezultatów – czas na zmiany. Spróbuj olejku z orzechów macadamia.

• Przy konsekwentnym stosowaniu zmniejsza widoczność skórki pomarańczowej i zapobiega pogłębianiu się problemu. Wygładza też i napina skórę. Można go stosować do antycellulitowego masażu lub rozmieszany z balsamem.
• Działanie oleju Macadamia na tym się jednak nie kończy. Chroni także skórę przed słońcem

Olej kokosowy

Olej kokosowy można spotkać również w stałej konsystencji – w postaci masła. Nadaje się do pielęgnacji całego ciała, twarzy i włosów. W czym pomoże?

• To doskonały specyfik dla suchej skóry twarzy i ciała – świetnie nawilża i chroni przed utratą wilgoci. Jeśli twoja skóra jest szczególnie podrażniona, łuszczy się i swędzi, olej kokosowy będzie dla niej idealnym ukojeniem. Nadaje się także do demakijażu.
• Kwas laury nowy zawarty w oleju kokosowym pomoże też cerze trądzikowej. Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie i zapobiega powstawaniu zaskórników. Jest tłusty więc pod makijaż się nie sprawdzi ale z powodzeniem można go stosować będąc po prostu w domu.
• Olej kokosowy sprawdzi się także jako maseczka stosowana na włosy i skórę głowy. Poradzi sobie ze zniszczonymi włosami i rozdwojonymi końcówkami. Nakłada się ją około 30 minut przed kąpielą i dokładnie spłukuje podczas mycia.
• To nie koniec listy wspaniałych właściwości oleju kokosowego. Jest też bogaty w antyoksydanty i dzięki temu spowalnia procesy starzenia się skóry.

Olej jojoba

To olejek, który nazywany jest „inteligentnym”. Dlaczego?

• Ze względu na to, jak dobrze działa na skórę tłustą, mieszaną i trądzikową ale i na skórę suchą. Ten sam olejek przy problemach z nadmiernym wydzielaniem sebum zapobiega jego nadprodukcji, a przy skórze suchej uzupełnia niedobór. Jak to możliwe? Otóż olej jojoba jest zbudowany bardzo podobnie do ludzkiego sebum.
• Olej ten można śmiało polecić dla osób nie tylko z trądzikiem czy skórą suchą, lecz także przy takich problemach jak egzema, łuszczyca, atopia. Łagodzi stany zapalne i podrażnienia, działa także bakteriobójczo i regeneruje naskórek.

jak zmobilizować się do treningów i zwycięzyć wymarzoną figure

Rada nr 1 - Znajdź celZnacznie łatwiej jest zmobilizować się do wysiłku, kiedy wiesz, po co się męczysz. Możesz nawet wylewać siódme poty, mając świadomość, że dzięki temu bez problemu wskoczysz w obcisłą sylwestrową sukienkę, w upatrzone dżinsy-rurki albo bez problemu odsłonisz brzuszek w skąpym bikini. Doskonałą motywacją może być udział w zawodach, np. w biegu na jakiś określony dystans – gdy wyznaczysz sobie termin na poprawę formy, będziesz ćwiczyć systematycznie i z zapałem.
Rada nr 2 - Trenuj z przyjaciółkąPo pierwsze będzie wam razem raźniej – wiele osób czuje się trochę nieswojo, wchodząc samotnie na salę ćwiczeń. Po drugie, takie wspólne wyjście na fitness może być świetną okazją do spotkania towarzyskiego po treningu – babskich pogaduszek, ploteczek i śmiechu. No a po trzecie, będziecie się nawzajem motywować do ćwiczeń. Głupio jest tak szukać wymówek albo po prostu nie przyjść na umówione spotkanie, prawda?
Rada nr 3 - Wyeliminuj nudęJeżeli ćwiczenia nie będą sprawiały ci przyjemności, nie łudź się, że uda ci się wykonywać je systematycznie. Trening traktowany tylko i wyłącznie jako obowiązek szybko cię znuży i nie będzie dawał satysfakcji. Zamiast więc bez entuzjazmu biegać trzy razy w tygodniu na bieżni, postaraj się urozmaicić swój trening. Znajdź aktywność, która naprawdę cię kręci i która da ci mnóstwo satysfakcji np. energetyczny taniec, pływanie, rower. Jeżeli lubisz biegać, dla urozmaicenia możesz przenieść się w plener i za każdym razem pobiec gdzie indziej. Możliwości masz mnóstwo – ważne jest, żebyś naprawdę chciała ćwiczyć.

Rada nr 4 - Bądź realistkąNie zakładaj, że zrzucisz 10 kilogramów w dwa tygodnie, albo że po wielu miesiącach lenistwa nagle wygrasz maraton. Nie planuj też z góry, że już od jutra będziesz ćwiczyła codziennie. Zamiast marzyć o rzeczach niemożliwych, podążaj lepiej do przodu małymi kroczkami. Niezbyt odległy cel znacznie łatwiej jest osiągnąć, a radość, jaką ci to przyniesie, będzie cię motywowała do dalszego wysiłku.
Rada nr 5- Zrób planPodobnie, jak planujesz sobie tydzień pracy, wpisując do kalendarza spotkania i zadania do wykonania, zaplanuj również swoje treningi. Pomoże ci to lepiej się zorganizować, a świadomość, że konsekwentnie realizujesz swój plan, da ci ogromną satysfakcję i poczucie spełnienia. Mając plan działania rozpisany „czarno na białym” łatwiej się zmobilizujesz i rzadziej będziesz szukała wymówek.
Rada nr 6 - Trenuj z… zegarkiemAlbo z telefonem. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu, które możesz ściągnąć, sama będziesz w stanie ustalać i monitorować przebieg swojego treningu. Na przykład łącząc się z GPS-em będziesz mieć możliwość zapisywania trasy biegu, twojego tempa, liczby spalanych kalorii. Urządzenie będzie notować twoje postępy, zagrzewać cię do wysiłku twoją ulubioną muzyką, a nawet nagradzać cię za osiągnięcia owacjami! Możliwości jest wiele, znajdziesz wśród nich programy do treningu mięśni brzucha, jogi, biegania, jazdy na rowerze itp.

Rada nr 7 - WizualizujNie myśl o tym, jak bardzo nie chce ci się iść na zajęcia, jak czujesz się znużona po ciężkim dniu pracy albo ile czasu zajmie ci dojazd do klubu fitness. Skup się na myśleniu o tym, jak fantastycznie poczujesz się potem! Będziesz dumna z siebie, że udało ci się przezwyciężyć własne lenistwo, a ogromna ilość endorfin, jaka w czasie ćwiczeń wyzwoli się do twojego krwioobiegu sprawi, że będziesz skakać z radości!

Rada nr 8 - Kup sobie wymażony ciuch w rozmiarze do którego chcesz dojść.jest to idealna motywacja do tego by pokazać się w nowym ciuchu.


 

dieta OMG

Polega ona na stosowaniu się do kilku nzasad a mianowicie:

  
1. dzień zacząć od 15-minutowej kąpieli w chłodnej wodzie (o temperaturze pomiędzy 15 a 20 stopni Celsjusza). Najpierw zanurzamy nogi, po kilku minutach siadamy, a na koniec się kładziemy. Co daje taka kąpiel?  przyspiesza metabolizm, a także pozwala zredukować cellulit.

2.kofeina jak paliwo
Aby wzmocnić dietetyczno - pielęgnacyjne działanie kąpieli, trzebawypić rano czarną kawę. Kofeina ma rzekomo otwierać komórki tłuszczowe i sprawiać, że tłuszcz przedostaje się do krwi, przez co transportowany jest do mięśni, które wykorzystują go jako swoje paliwo.

Ze stwierdzeniem tym nie zgadza się wielu lekarzy, m.in. cytowana przez express.co.uk Susan Ringwood, dyrektor organizacji charytatywnej Beat, zajmującej się zaburzeniami odżywiania.

3.Ze śniadaniem czekamy do godz. 10. Jeśli wstajemy o świcie, można je spożyć wcześniej. Chodzi raczej o to, by utrzymać 3-godzinną przerwę pomiędzy obudzeniem się a pierwszym posiłkiem.
  da to organizmowi czas na spalenie zapasu tłuszczu, bo będzie potrzebował energii na wszystkie poranne czynności (na pewno sporo jej zużyje już w samej kąpieli, a dodać do tego można poranne szykowanie się do pracy, podróż itp.).
4.Jemy tylko 3 posiłki dziennie ,zupełnie zapominamy o przekąskach.

5.nie pijemy ” węglowodanów,. przed słodkimi napojami oraz dodawaniem do herbaty i kawy cukru albo słodzika.  odradzam również soki owocowe czy smoothies, bo , że nie tylko zawierają węglowodany, ale przy okazji mogą powodować wzrost apetytu.
6.Na utratę wagi dobrze wpływa odpowiednia ilość snu. „Jeśli twój organizm potrzebuje 8 godzin, a ty śpisz tylko 7, poziom tłuszczu będzie o około 2,8 proc. wyższy, niż gdybyś pozostał w łóżku o godzinę dłużej”

7.po ćwiczeniach fizycznych odczekać do posiłku minimum pół godziny. Rano ta przerwa powinna być dłuższa. W ciągu dnia pijemy oczywiście dużo wody.
przykładowy plan dnia na diecie OMG:
7:00 pobudka
7:05 zimna kąpiel
7:25 filiżanka czarnej kawy
7:40 pierwsza partia ćwiczeń
10:00 śniadanie (np. opakowanie serka wiejskiego i kromka chleba żytniego)
11:00 druga partia ćwiczeń
14:00 obiad (np. grillowany łosoś z koperkiem i sokiem z cytryny, gotowane na parze szparagi)
16:00 trzecia partia ćwiczeń
19:00 kolacja (np. jajko sadzone z grzybami)

niedziela, 4 listopada 2012

kosmetyki z jedwabiem

Nawilża i odmładza
Proteiny jedwabiu to dobrodziejstwo dla każdej cery, nawet wrażliwej. Ich główną zaletą jest wiązanie i zatrzymywanie wody w naskórku, a także zwalczanie wolnych rodników. Dlatego kremy nawilżające i balsamy do ciała z jedwabiem sprawią, że skóra będzie jędrna, miękka i gładka. Substancja ta sprawdza się także w pielęgnacji cery tłustej – jedwab skutecznie reguluje pracę gruczołów łojowych.

Dodaje blasku
Jedwab to hit w pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych. Regularnie stosowane szampony i maski po kilku tygodniach przywrócą szorstkim i matowym pasmom elastyczność i połysk. Silnie działającą i uniwersalną odżywką jest tzw. płynny jedwab. Obecne w preparacie proteiny tworzą na włosach niewidzialną otoczkę, która chroni je i regeneruje.

Kosmetyk służy także do układania fryzury, zapobiegając puszeniu i elektryzowaniu się pasm. Dostępny jest w małych buteleczkach, na ułożenie krótkiej fryzury wystarczy kropla, 2–3 pięknie nabłyszczą dłuższe pasma. Nakładamy go na lekko wilgotne lub suche włosy.

Upiększa
Proteiny jedwabiu dodawane są też do kosmetyków kolorowych, np. cieni do powiek – w celu uzyskania ich gładkiej konsystencji. Można je spotkać także w wydłużających tuszach do rzęs.

piątek, 2 listopada 2012

Jak radzić sobie z elektryzowaniem się włosów?

Na elektryzowanie się włosów wpływają: ciepłe powietrze, kurz oraz niektóre tkaniny naładowane dodatnio, podobnie jak włosy. Gdy jony dodatnie wnikają we włosy o tym samym ładunku, cząsteczki zaczynają się odpychać, wskutek czego włosy się elektryzują. Z tym zjawiskiem mamy do czynienia najczęściej zimą, kiedy pomieszczenia są ogrzewane, rzadko wietrzone, a na głowach nosimy czapki i kaptury. Trudno ułożyć włosy, które za jednym pociągnięciem szczotki rozwiewają się na wszystkie strony. Także zetknięcie włosów ze sztucznymi materiałami lub wełną powoduje ich elektryzowanie. Im bardziej włosy są suche, czyste i mniej obciążone, tym częściej elektryzują się. Sposobem na ten problem jest odpowiednie nawilżenie włosów

Jak radzić sobie z elektryzowaniem się włosów?
  • stosowanie preparatów do stylizacji fryzury np. pianki, lakiery, żele, które zapobiegają elektryzowaniu się włosów itp.,
  • stosowanie odżywek lub balsamów, które wygładzają powierzchnię włosów, zmniejszają tarcie,
  • korzystanie ze specjalnych środków przeciw elektryzowaniu się włosów,
  • unikaj suszenia włosów zbyt gorącym strumieniem powietrza,
  • dobry sposób to użycie zwykłej wody, zmocz nią dłonie i przesuń po włosach. Ładunki elektryczne neutralizują się i chwilowo problem mamy z głowy,
  • zrezygnuj z grzebieni i szczotek wykonanych z tworzyw sztucznych na rzecz tych z drewna lub z naturalnego włosia. Przyrządy do czesania spryskujmy lakierem lub wodą. Gotową fryzurę chronimy przed elektryzowaniem się za pomocą lakieru,
  • jeśli używasz prostownicy, lokówki albo suszarki wybierz taką, która posiada funkcję jonizacji, dzięki której włosy zachowują naturalną wilgotność i mniej się elektryzują,
  • po każdym myciu rozprowadź na włosach jedwab, który w pewnym stopniu rozwiązuje problem elektryzowania się włosów.

domowa koloryzacja włosów

Wybierając farbę, zwróć uwagę nie tylko na jej odcień, ale też formułę. Do wyboru masz bowiem kosmetyki półtrwałe (schodzą po kilku myciach głowy – przynajmniej w teorii, bo gdy włosy są zniszczone, będą wnikać do ich środka i zmywać się wolniej) oraz trwałe, czyli klasyczne farby. W zasadzie wszystkie są już wzbogacane w składniki pielęgnacyjne – dzięki temu włosy po zmianie koloru są miękkie, gładkie i pełne blasku (warto zwrócić uwagę na te dodatkowe właściwości). Czasami firmy wypuszczają i tonery, i farby w podobnych kolorach – możesz więc najpierw bezpiecznie wypróbować nowy kolor, farbując włosy zmywalnym środkiem (ale pamiętaj, że na pewno efekt będzie delikatniejszy). Najważniejsze – trzymaj się instrukcji z opakowania i sprawdzonych zasad koloryzacji.

Przygotuj włosy
1. Parę dni wcześniej zrób włosom
kurację regenerującą i wygładzającą. W tak przygotowane farba wniknie równomiernie – dzięki temu unikniesz pojawienia się ciemniejszego zabarwienia w uszkodzonych partiach włosa (tam wchłania się więcej pigmentu).
2. Nie myj włosów tuż przed koloryzacją, a najlepiej jeszcze dłużej – dwa dni przed. Wówczas wytworzy się na nich naturalny płaszcz lipidowy, który zabezpieczy włosy przed zbytnią ingerencją chemicznych składników zawartych w farbie.
3. W czasie nakładania farby chroń skórę twarzy i dłoni przed przebarwieniem. "Barw wojennych" na czole unikniesz, jeśli wcześniej skórę u nasady włosów posmarujesz czymś tłustym, np. wazeliną. Dłonie chroń rękawiczkami (zazwyczaj są one dołączone do produktu) – bo paznokcie, które są zbudowane z tych samych komórek co włosy, równie szybko jak one chłoną farbę. Zabrudzeń tych trudno się potem pozbyć.

Etykiety - tak & nie
- nigdy sama nie skracaj czasu
trzymania farby – koloryzacja odbywa się wieloetapowo.
- ani nie wydłużaj go – możesz zniszczyć włosy.
- nie rób sama balejażu (nawet specjalną farbą). Na 90% wyjdą ci plamy.
- zawsze trzymaj się wskazówek producenta.
- każdorazowo czytaj ulotkę – zalecenia mogą się zmieniać.

Warto zapamiętać
- Jeśli wcześniej nie stosowałaś danej farby,
a masz skłonność do reakcji alergicznych, przeprowadź test uczuleniowy. Nanieś odrobinę preparatu na skórę (np. w zgięciu łokcia lub za uchem) i po kilku minutach spłucz wodą. Jeśli po 48 godzinach nie pojawi się zaczerwienienie, możesz nakładać farbę na włosy.
- Dokładnie przeczytaj instrukcję na opakowaniu. Zawiera ona informacje o tym, jak należy przygotować preparat (zazwyczaj są to co najmniej dwa środki do wymieszania), jak rozprowadzić go na włosach i jak długo na nich trzymać. Każdy producent ma swoje własne zalecenia.
- Zwróć uwagę, na jakie włosy nakłada się farbę. Niektóre bowiem aplikuje się na mokre, a inne na suche (tak jest w wypadku większości farb do domowego użytku).
- Użyj farby zaraz po wymieszaniu składników. Najlepsze właściwości barwiące zyskuje ona po 5–10 minutach, ponieważ reakcja po zetknięciu się cząsteczek barwnika z utleniaczem zachodzi błyskawicznie. Jeśli nie nałożysz jej od razu, farba może nie zadziałać dobrze.
- Kup dwa opakowania farby. Zwłaszcza jeśli masz długie włosy. Podczas koloryzacji może się okazać, że mieszanki zabrakło, zatem lepiej przygotować się na taką niespodziankę.
- Obowiązkowo przestrzegaj co do minuty czasu trzymania mieszanki na włosach! Jeśli zbyt wcześnie lub zbyt późno zmyjesz farbę, uzyskany kolor może różnić się od oczekiwanego. Poza tym przetrzymanie preparatu na głowie może uwrażliwić skórę.
- Nie nakładaj farby od razu na całą długość włosów. Końcówki rozjaśniają się wolniej niż włosy przy skórze. Wynika to z bliskości skóry, która jest ciepła – w wyższej temperaturze środek koloryzujący działa szybciej. Dlatego u nasady powinnaś trzymać go 1/3 czasu.
- Podczas koloryzacji nie przykrywaj głowy ciepłym ręcznikiem. Podwyższona temperatura może spowodować przyspieszenie reakcji chemicznych i przynieść inny efekt, niż oczekiwałaś.
- Aby uniknąć pomyłki kolorystycznej, wcześniej wykonaj próbę. Nanieś trochę farby na kosmyk od spodu i zobacz, jaki uzyskasz efekt.
- Jeśli chcesz pozbyć się odrostów, nałóż farbę tylko na nie, a po 15 minutach rozprowadź grzebieniem po całych włosach (odzyskają świeżość). W sumie trzymaj tyle, ile zaleca producent

podstawowe błędy w makijażu

Wiele z nas robi nieświadomie błędy w makijażu, które znacząco wpływają na całokształt naszego wyglądu. Warto przyjrzeć się bliżej codziennym makijażowym czynnościom, gdyż jeden mały błąd może nas oszpecić zamiast przynieść korzystne efekty. Poniżej przedstawiam listę najczęściej popełnianych błędów w makijażu.
Bo lepiej jest wyglądać tak:                                                                   Niż tak

























1.Ślady tuszu do rzęs wokół oczu
Zdarza się, że malując z rozmachem rzęsy zostawiamy ślady wokół oka, czy to na powiekach, czy pod dolnymi rzęsami. Przyznaję, że i mnie zdarzało się “zostawić na później” usunięcie tych śladów. A później kawa, śniadanie i z czarnymi kropami wokół oczu z uśmiechem na ustach maszeruję do autobusu. Koszmar! O zapomnianej czynności przypominam sobie najczęściej w połowie trasy. Rada? Miej zawsze w kosmetyczce kilka patyczków higienicznych. Od razu po wykonaniu makijażu oka usuń czarne ślady. Dolną warstwę potraktuj delikatniej tuszem niż górną. Unikniesz wtedy obsypywania się tuszu w ciągu dnia i efektu pandy, zwłaszcza w ciągu upalnego dnia.

2.Zbyt ciemny podkład
Najczęściej spotykany błąd, przynajmniej w moim środowisku . źle dobrany podkład sprawia, że twarz będzie wyglądać nienaturalnie. Ponadto jasna karnacja oblepiona ciemnym podkładem wygląda starzej. Podkład musi mieć odcień odpowiadający odcieniowi karnacji, tak, aby wtapiał się w nasz naturalny kolor skóry. Podkład nie może być widoczny, to nasza druga skóra. Przyznacie same, że komicznie wygląda odcinająca się twarz od szyi. Źle dobranie kosmetyku często zdradza nam charakterystyczna linia nieodpowiednio roztartego podkładu na granicy szyi i twarzy. Ta sama zasada dotyczy stosowania zbyt jasnego podkładu do swojej karnacji.O doborze podkładu oraz o tym jak odpowiednio nanosić go na twarz pojawi się już niedługo notka.

3.Róż-Używanie różu również wymaga odpowiednich umiejętności. Źle dobrany odcień, albo zła technika nakładania sprawią, że możemy wyglądać komicznie- albo jak klaun, albo jak matrioszka. Róż musi być lekki, odpowiednio dobrany do kolorytu cery, musimy nakładać go przede wszystkim Z UMIAREM. Dawniej polecano składanie ust w tzw. rybi dzióbek i nanoszenie różu w załamaniach policzków. Przy nakładaniu różu kieruj się naturą, anatomią- muśnij nim szczyty kości policzkowych. Najlepsze odcienie: jasnoróżowy i brzoskwiniowy. Róż musi nadać świeżości i lekkości, musi wyglądać naturalnie. Jeśli więc widzisz, że nakładanie tego kosmetyku ci nie wychodzi, to po prostu sobie go daruj. Z korzyścią dla wyglądu.

4.Zmęczone spojrzenie
Jeżeli chcesz zamaskować cienie pod oczami, nie stosuj zbyt jasnego korektora. Tzw. podkówki pod oczami, gdy są ciemne i zostaną pokryte porcelanowo jasnym korektorem, to sprawią, że zamiast zniknąć staną się jeszcze bardziej widoczne. Nabiorą koloru ziemistego, szarosinego. Spojrzenie nie będzie świeże, będzie sprawiało wrażenie zmęczonego. Uważaj też, aby korektor nie był zbyt ciężki, gęsty. Wówczas może się on osadzić w załamanach skóry i w ten sposób uwydatni znajdujące się wokół oczu zmarszczki.Nakładając pod oczy korektor wybierz ten, który jest lekki, najlepiej sprawdzi się tutaj korektor w płynie, może być w pędzelki. Wybierz odcień o ton ciemniejszy od skóry, delikatnie wklep, może być patyczkiem kosmetycznym, tylko w tym miejscu, w którym uważasz, że naprawdę jest to konieczne. Najlepiej wybierz korektory przeznaczony specjalnie do skóry pod oczami. Są one wzbogacone o specjalne składniki nawilżające.

Wskazówki dotyczą makijażu nude, delikatnie podkreślającego naturalną urodę. Już niedlugo pojawi się post z najczęstszymi błędami popełnianymi przy makijażu kolorowym.

5. Za ciemna konturówka do ust
Kolor konturówki musi być dopasowany do pomadki oraz do cery, jaką posiadasz. Tylko wtedy zapewni efekt namiętnych, wypełnionych, dużych warg. Konturówka może być o ton jaśniejsza od szminki, ale nigdy nie ciemniejsza. Ma tylko podkreślać, a nie wychodzić na pierwszy plan. Ciemny kontur zamiast uwypuklić wargi, zmniejsza je i wygląda nieestetycznie. Pamiętaj też, by nie obrysowywać ust zbyt szeroko.

6.Źle namalowane kreski
Błędem jest niedokładne malowanie kresek, robienie ich zbyt grubych albo nieodpowiednich dla danego kształtu oka. Kreski powinny być równe, delikatne, cienkie, co wymaga wprawy .Jeśli nie masz czasu – zrezygnuj z tego pomysłu. Jeżeli Twoje oczy nie mają kształtu migdała – nie podkreślaj całego oka i nie obrysowuj go dookoła. Uwydatniasz wówczas niedoskonałości, podczas gdy mogłabyś w inny sposób wydobyć ze swoich oczu to, co w nich najwspanialsze.

7.Nieodpowiednie kolory szminek i cieni
Kolorystyka używanych kosmetyków powinna być dostosowana do odcienia Twojej cery, karnacji, koloru oczu, wielkości ust itd. Ciemne kolory pomniejszają, jasne – powiększają. Dlatego jeśli masz małe usta, pociągnij je błyszczykiem, dzięki któremu będą optycznie większe, a nie maluj ich ciemnymi pomadkami. Podobnie z oczami – barwy cieni powinny być uzależnione nie tylko od koloru źrenic, ale i od kształtu oczu, bo dzięki odpowiedniemu makijażowi, można oczy powiększyć, wydłużyć, rozweselić itp. (w zależności od potrzeby). Zła kolorystyka może uwypuklić mankamenty.

8.Sklejone rzęsy pokryte grudkami tuszu
Nie nakładaj na rzęsy zbyt dużej ilości tuszu, a po aplikacji ściągnij jego nadmiar za pomocą wacika. Jeśli na rzęsach pozostają całe „krople” źle rozczesanego lub nieodpowiednio nałożonego tuszu, rzęsy wyglądają nieładnie. Nie używaj maskary, która się kruszy oraz staraj się, by podczas malowania rzęs nie zabrudzić tuszem powiek. Zlikwiduj wszelkie ślady tuszu wokół oczu. Aby uniknąć sklejenia rzęs, po pomalowaniu ich wyszczotkuj je, nadając im odpowiedni wyraz. Dobry efekt uzyskasz nakładając kosmetyk zygzakiem i pod kątem

Demakijaż

W perfekcyjnym wyglądzie niezwykle ważny jest nie tylko makijaż, ale i jego zmywanie. To od niego zależy wygląd i kondycja naszej skóry saute. Demakijaż twarzy usuwa zebrane w ciągu całego dnia na skórze bakterie, brud, pot oraz tłuszcz. Przynajmniej raz dziennie skóra powinna być oczyszczana za pomocą odpowiedniego preparatu, który przy tym nie usunie bariery lipidowej. Pozostawienie niezmytego makijażu na noc może zaburzyć procesy regenracyjne skóry. Jaki jest najlepszy sposób na wieczorny demakijaż?

Oto sposób na kompleksowy demakijaż i oczyszczanie twarzy:
  • Odsuń włosy z twarzy i zabezpiecz je opaską.
  • Oczyszczanie twarzy zacznij używając preparatu zmywającego makijaż. Omijaj na razie okolice oczu.
  • Weź płatek kosmetyczny nasączony płynem do zmywania oczu i delikatnie przyciskaj go do zamkniętej powieki. Lekko pocieraj. Nie rozciągaj powieki ani otaczającej ją skóry, gdyż jest ona szczególnie delikatna i łatwo ulega podrażnieniom.
  • Nałóż preparat zmywający całą twarz. Wmasuj kosmetyk w skórę za pomocą okrężnych, skierowanych ku górze ruchów. Przy okazji oczyść szyję, okolice uszu oraz podbródek.
  • Opłucz całą twarz wraz z okolicą oczu ciepłą, nie gorącą (!) wodą.
  • Osusz twarz możliwie najbardziej miękkim ręcznikiem z naturalnego włosia. Nie pocieraj silnie skóry twarzy, gdyż mogą powstać podrażnienia, zaczerwienienia, czy nawet opuchlizny.

róż na policzkach

Właściwie nałożony róż sprawia, że twarz wygląda zdrowo i promiennie. Różu należy używać ostrożnie i raczej oszczędnie, aby uniknąć efektu przekoloryzowania. Dobierając odpowiedni odcień różu uważaj na te zbyt pomarańczowe lub ziemiste.

W zależności od tego, jaki efekt chcesz osiągnąć, możesz wybrać różne formy kosmetyku:


-Róż w pudrze, to najczęściej wybierana i najłatwiejsza do zastosowania forma różu. Łatwo się rozprowadza i jest odpowiednia do każdego rodzaju skóry.

-Róż w żelu. Kosmetyk ten nadaje lekko połyskujące, przejrzyste wykończenie. Dobrze wygląda na gładkiej skórze. Aplikacja tej formy jest nieco trudniejsza i łatwo przesadzić z ilością, przez co efekt może być czasami zbyt teatralny, czy wprost komiczny.
-Róż w kremie jest idealny dla cery suchej. Łatwo się rozprowadza i sprawia, że skóra jest gładka.
Pudrowy krem, to róż, który rozprowadza się na twarzy jak krem, natomiastw miarę wysychania zostawia na twarzy trwałą pudrową powłokę. Najlepiej stosować go do cery suchej i normalnej.
-Róż w płynie konsystencją przypomina róż w żelu. Ta forma także nadaje połyskujący, przejrzysty efekt. Polecany do stosowania posiadaczkom gładkiej skóry.
Róż w słoiczku ma zwykle kremową konsystencję. Zapewnia połyskliwy kolor, dobrze wtapia się w skórę normalną i suchą. Nadaje się także do aplikacji na usta.







jak stosować róż?
  • Stosując róż najlepiej jest używać dwóch odcieni. Najpierw poleca się pokrycie policzków bardziej naturalnym kolorem, a następnie na wierzch nałożenie odrobinę jaśniejszego odcienia.
  • Pamiętaj, że róż w miarę upływu czasu blednie.
  • Dobierając odcień należy także kierować się porą dnia- jaskrawszy odcień jest idealny na wieczór, ale w świetle dnia może okazać się zbyt kontrastowy.
  • Jeżeli wydaje Ci się, że Twój róż wygląda nijako, nanieś na niego warstwę balsamu, to doda mu blasku.

  • Jak ukształtować twarz za pomocą różu.

    

    wszystko o podkładzie


    Dobrze dobrany podkład, to podstawa udanego makijażu. Idealny, to taki, który sprawia wrażenie, jakby go wcale nie było. Po aplikacji Twoja skóra powinna wyglądać po prostu gładko, świeżo i pięknie.
    1.jak dobrać odpowiedni odcień kosmetyku.
    -Kolor podkładu powinien zawierać żółte pigmenty.Tylko 1% kobiet potrzebuje podkładu o różowym zabarwieniu. Podkłady te na twarzy większości kobiet wyglądają jak maska. Podkład nie powinien zmieniać koloru skóry, ale wygładzać ją i podkreślać naturalną barwę.
    -Zastanawiając się nad odpowiednim kolorem testuj wiele kosmetyków.Wybrany odcień podkładu nanieś na boczną stronę twarzy, najlepiej pomiędzy nosem a boczną krawędzią policzka. Zrób pasek od linii żuchwy i delikatnie rozetrzyj kosmetyk. Kolejne odcienie nałóż po obu stronach kosmetyku. Z jednej strony odcień o ton jaśniejszy, z drugiej ciemniejszy. Wybierz ten, który nie będzie widoczny na skórze.
    -Wybrany odcień, który wydaje Ci się tym właściwym, nałóż na skórę czoła.Czasami zdarza się, że skóra na czole ma nieco ciemniejszy odcień. Perfekcyjnie dobrany do tego obszaru podkład będzie dobrze wyglądał na całej twarzy.
    -Zawsze testuj kolor podkładu w naturalnym świetle!
    -Nie sprawdzaj koloru podkładu na dłoni lub przedramieniu. Bardzo rzadko skóra w tym miejscu ma porównywalny odcień do kolorytu twarzy.

    2. Jak przygotować skórę do nałożenia podkładu?

    Zacznij od dokładnego oczyszczenia twarzy mleczkiem kosmetycznym, żelem do mycia twarzy lub płynem micelarnym. Przywróć skórze odpowiednie pH, przecierając ją nawilżającym tonikiem kosmetycznym. Nałóż na twarz niezbyt tłusty krem nawilżający lub bazę silikonową pod makijaż: zagwarantuje to wygładzenie skóry oraz łatwiejsze rozprowadzenie podkładu. Poczekaj chwilkę, aby kosmetyk dobrze się wchłonął. Następnie możesz nałożyć na powieki bazę pod cienie, a pod oczy lekki, nawilżający, jasny korektor. Nie stosuj kosmetyków wysuszających (matujących) na delikatnej skórze pod oczami. Jeśli na twojej twarzy są zaczerwienienia, przebarwienia, plamy lub inne defekty skóry, możesz je teraz zatuszować odpowiednim kolorem korektora. Na tak przygotowana twarz nałóż podkład.
    3. Jak nałożyć podkład?
    -Nakładanie palcami
    Zacznij od starannego umycia i osuszenia dłoni. Następnie nałóż odrobinę podkładu na wierzch dłoni, skąd będziesz nabierać kosmetyk palcami (wskazującym i środkowym). Zwykle zaczyna się aplikowanie podkładu od środka twarzy lub od czoła. Poniżej przybliżymy ci tę drugą metodę.
    Zacznij rozsmarowywanie lub wklepywanie podkładu na środku czoła, kierując się po łuku na zewnątrz twarzy. Uważaj, by nie przesadzić z ilością kosmetyku (bo uzyskałabyś nieestetyczny efekt maski) oraz by nie wprowadzić podkładu we włosy. Unikniesz tego, nakładając podkład kilka milimetrów przed linią włosów, a następnie delikatnie rozcierając tę granicę czystymi palcami. Jeśli nadmiar kosmetyku zebrał się w brwiach, możesz go usunąć przecierając je patyczkiem kosmetycznym zwilżonym w toniku. Kiedy pokryjesz już całą górną część twarzy, możesz przystąpić do nakładania podkładu na środek twarzy (nos, policzki). Zacznij aplikowanie od nosa, przesuwając palce w dół i na boki. Na skrzydełkach nosa rozsmaruj podkład ostrożnie, bo nadmiar kosmetyku łatwo się tam zbiera. Po nałożeniu podkładu na cały nos, przejdź do policzków. Kosmetyk rozsmarowuj od środka twarzy, tworząc łuk do góry i na zewnątrz w kierunku ucha. Następnie aplikuje się podkład w okolicy ust i brody: zawsze ruchem od środka na zewnątrz twarzy. Szczególną uwagę poświęć powierzchni nad górną wargą: podkład powinien być w tym miejscu nakładany zgodnie ze wzrostem drobnych włosków. Nie zapomnij o aplikowaniu podkładu aż pod linię żuchwy. Zapewni to naturalny wygląd twarzy. Możesz też nałożyć podkład na szyję i dekolt.
    Na zakończenie powinnaś utrwalić wszystko pudrem. Zagwarantuje to matowość skóry oraz zapobiegnie niepożądanej zmianie koloru podkładu.

    - nakładanie podkładu gąbeczką.

    Cieszy się ona największym uznaniem wśród profesjonalistów. W ten sposób możesz nakładać kosmetyki o konsystencji płynnej (fluid) lub stałej (kompakty, sztyfty). Podkłady te możesz aplikować suchą lub wilgotną gąbeczką. Dobra gąbeczka powinna być miękka i sprężysta.
    Po każdym użyciu, powinnaś przemyć gąbkę w ciepłej wodzie z odrobiną mydła w płynie. Zapobiegnie to rozwojowi szkodliwych bakterii.
    Przed rozpoczęciem nakładania kosmetyku upewnij się, że twoje ręce i gąbka są czyste. Schemat aplikowania podkładu gąbeczką jest taki sam jak przy nakładaniu palcami. Na początku nałóż odrobinę podkładu na wierzch dłoni i stamtąd nabieraj kosmetyk na gąbeczkę (suchą lub wilgotną). Zacznij od aplikowania podkładu na górnej części twarzy, zawsze wykonując ruchy od środka na zewnątrz twarzy. Możesz to zrobić na dwa sposoby: albo rozsmarowując gąbką kosmetyk po łuku, albo przyciskając gąbeczkę do skóry miejsce przy miejscu. Uważaj, by nie wprowadzić kosmetyku we włosy. Unikniesz tego zatrzymując gąbeczkę kilka milimetrów przed linią włosów, a następnie rozcierając powstałą granicę czystą gąbką. Nadmiar podkładu zgromadzony w brwiach usuń za pomoca patyczka kosmetycznego zwilżonego w toniku. Po dokładnym pokryciu podkładem górnej części twarzy możesz rozpocząć aplikowanie podkładu na środek i resztę twarzy, nie zapomninając o nałożeniu kosmetyku także pod linią żuchwy. Możesz nałożyć podkład również na szyję i dekolt. Nadmiar podkładu usuniesz przyciskając delikatnie chusteczkę higieniczną do twarzy. Nie zapomnij o utrwaleniu podkładu pudrem.

    -nakładanie podkładu pędzlem.

    Dokładnie umyj ręce i przygotuj czysty pędzel. Nałóż odrobinę podkładu na wierzch dłoni, skąd będziesz nabierać kosmetyk pędzlem. Schemat nakładania tą technika jest podobny do wyżej opisanych metod. Zawsze zaczynaj od nakładania podkładu na czoło, następnie pokryj środek twarzy, a na samym końcu aplikuj podkład na dół twarzy, nie zapominając o poprowadzeniu podkładu poniżej linii żuchwy. Stosuje się dwa sposoby nakładania podkładu pędzlem. Pierwszy to rozsmarowywanie podkładu łukami pędzla od środka na zewnątrz twarzy. Drugim sposobem jest robienie małych kółeczek miejsce przy miejscu. Po zakończeniu nakładania utrwal podkład, opruszając twarz pudrem.